Jakoś czas ostatnio ucieka mi przez palce. Trochę byliśmy na wakacjach, trochę imprez rodzinnych a trochę dlatego, że latem jakoś bardziej ciągnie na dwór aniżeli do kuchni czy komputera. Ale postaram się już tak długich przerw nie robić - tym bardziej, że mi brakuje blogowania. Więc nadrabiam wiosenne przepisy - bo coś tam jednak gotowałam.
Prawie na zakończenie sezonu szparagowego - gorąco polecam tartę z zielonymi szparagami. Prawda jest taka, że zielone szparagi są zwyczajnie wygodniejsze, bo nie trzeba ich obierać i być może trochę bardziej efektowne. Ale zupełnie spokojnie można je zastąpić białymi. Szparagi świetnie komponują się z dojrzewająca szynką i serami, a ja szczególnie lubię je w towarzystwie złocistego lazura. Zapraszam :)
Składniki:
(forma średnicy 23 cm)
- rulon gotowego ciasta francuskiego
- pęczek szparag zielonych
- 120 ml kremówki
- 2 jajka
- 2 łyżeczki ostrej musztardy
- 15 dag Lazura Złocistego (lub innego sera dojrzewającego)
- garść koperku
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Szparagi opłukać, odciąć zdrewniałe końcówki, zagotować w gorącej, osolonej wodzie przez około 10 minut (szparagi muszą być miękkie, ale nie mogą się rozpadać). Śmietanę wymieszać z jajkami, przyprawić pieprzem, solą i połową łyżeczki gałki muszkatołowej. Serek Lazur pokroić w kostkę. Formę do tarty wysmarować tłuszczem, wyłożyć ciastem francuskim. Spód tarty wysmarować musztardą, ułożyć szparagi łodygami do siebie, zalać sosem śmietanowym. Lazur rozłożyć równomiernie na tarcie, obficie posypać koperkiem.
Piec w nagrzanym do 200 stopni piekarniku, przez około 25 minut (ciasto musi mieć złocisty kolor).
Smacznego :)
wiosenne smaki.. pyszne.
OdpowiedzUsuń