Danie z kategorii ukochanych przez wszystkie mamy. Szybkie. Sos robimy w czasie, gdy gotuje się makaron. Nazwałam ten sos prawie zielonym, ponieważ wykorzystałam w nim wszystkie zielone warzywa, które miałam w domu. A że trzeba było jakoś scalić sos, więc dodałam przecier pomidorowy, więc sos wyszedł prawie zielony.
Składniki na trzy porcje - dwóch dorosłych i dziecko, czyli do 250 gramów makaronu.
Przepis bierze udział w akcji Obiady Młodej Mamy - Zima.
Mimo, że posty nie miały być pojedynczymi daniami - to dla naszej rodziny jest to zwyczajnie cały obiad.
Zalety:
Szybki i pożywny obiad.
Składniki:
- 2 średnie piersi z kurczaka
- pół poru
- 3 łodygi selera naciowego
- ok. 10 oliwek zielonych
- zielona papryka
- pół puszki zielonego groszku
- pół szklanki wody (lub rosołu jeżeli ktoś ma akurat pod ręką)
- pół słoiczka koncentratu pomidorowego
- oliwa z oliwek
- pół łyżeczki zielonej pietruszki (najlepiej zielonej - choć ja dodałam suszoną)
- 1 ząbek czosnku
- sól, pieprz do smaku
- 250 g makaronu - gorąco polecam pełnoziarnisty
Przygotowanie tego dania naprawdę trwa tyle co ugotowanie makaronu. Więc gorąco polecam zacząć od zagotowania wody na makaron i ugotowaniu go zgodnie z przepisem podanym na opakowaniu (mi pasowały świderki do przepisu - ale robię z każdą formą makaron, która nie spowoduje, że bluza mojego synka będzie w kropki)
Kurczaka kroimy w kostkę i obsmażamy na oliwie z oliwek przez około 10 minut na dość mocnym ogniu. Podczas smażenia dodajemy wyciśnięty czosnek, sól i pieprz.
Wrzucamy pokrojone w paski por, seler naciowy i paprykę. Smażymy chwilkę i zalewamy wodą. Dodajemy natkę pietruszki. Dusimy pod przykryciem kolejne 5 minut (żeby warzywa były chrupkie, jeżeli ktoś woli bardziej miękkie proponuje wydłużyć ten czas). Następnie dodajemy koncentrat, groszek i pokrojone w talarki oliwki.
Odcedzić makaron, przelać zimną wodą, nałożyć na talerze i podawać z sosem.
UWAGI:
- uwaga na oliwki - nie każdy malec je lubi. Proponuje również wypłukać oliwki z soli, żeby potrawa nie była zbyt słona
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz