piątek, 16 lipca 2010

Dżem truskawkowy


Na zakończenie sezonu truskawkowego proponuje dżem. To chyba pierwszy dżem jaki zrobiłam do słoiczka, bo zazwyczaj znikał do kaszki (jak już wspominałam, dżemy u mnie raczej nie schodzą). Więc zrobiłam do słoiczka i chętnie zjadam sobie "na deser" śniadania z chałką, albo mleczną bułką.
Ponieważ późne truskawki są więcej niż słodkie, przełamałam ich słodycz octem balsamicznym i skórką z cytryny.


Składniki:
(na 3 małe 250 ml słoiczki)
  • 1 kg truskawek
  • 1 łyżeczka octu balsamicznego
  • 3 łyżki cukru (w zależności od upodobań)
  • skórka otarta z jednej cytryny
  • 1 żelfix Dr.Oetker

Truskawki obrać umyć, odstawić na pół godziny odciekła z nich cała woda. Owoce podzielić na połówki
Truskawki zasypać cukrem i odstawić na pół godziny, żeby puściły sok.
Po tym czasie (nie dodając wody) wlać ocet balsamiczny, skórkę otartą na drobnych oczkach i zagotować. Podusić dżem tłuczkiem do ziemniaków na
konsystencje, która lubicie.
Dodać
Żelifix i jeszcze pogotować przez parę minut.


Gorące nakładać do czystych słoików, zakręcić i słoiki ustawić do góry dnem.
Jeżeli ktoś odczuwa potrzebę może zagotować takie słoiki w garnku z wrzącą wodą, przez około 10 minut.

Smacznego :)

2 komentarze:

Twoja lista zakupów