piątek, 9 listopada 2012

Cebularze z czarnymi łebkami i coś jeszcze...

Na Dzień Niepodległości i Dzień Świętego Marcina...
W tym roku nie wystarczyło mi energii na samodzielne wykonanie rogali, tym bardziej, że jak wspominałam poznańskie wypieki są wyśmienite :)
Więc tylko nieśmiało przypomnę mienione wpisy:


a jeśli ktoś ma do dyspozycji tylko mak niebieski




A jeśli komuś za słodko to zapraszam na cebularze...
Mieszkańcy Wielkopolski będą wiedzieć co  wiedzieć, że chodzi o podgrzybki. Ja dopiero teraz dowiedziałam się, że jest to nazwa regionalna. Tak czy inaczej ostatnio mam szansę oglądać telewizję śniadaniową, a w niej całkiem niedawno przepis na cebularze. Tego samego dnia zapukała do moich drzwi zaprzyjaźniona staruszka, która przyniosła pełen koszyk Czarnych Łebków - chcąc nie chcąc - trzeba było zrobić. Pyszny przepis na jesienny wieczór.



Składniki:
(na 6 dużych lub 8 mniejszych cebularzy)
  • 400 g mąki
  • 200 g mleka
  • 20 g świeżych drożdży
  • 1 jajko
  • 30 ml oleju roślinnego 
  • łyżeczka rozmarynu
  • szczypta soli
Nadzienie:
  • 0.5 kg czarnych łebków
  • 2 małe lub 1 większa cebula
  • 4 łyżki masła
  • sól, pieprz do smaku
Drożdże rozprowadzić z letnim mlekiem i łyżką mąki i odstawić na pół godziny, żeby ruszyły. Do zaczynu dodać jajko, olej, rozmaryn i sól. Na końcu dodać mąkę i dokładnie wyrobić. Odstawić na 45 - 60 minut do wyrośnięcia. 
Wykonać farsz. Grzyby umyć i osuszyć. Cebulę pokroić w kostkę, zeszklić na maśle i dodać pokrojone czarne łebki. Dusić ok. 10 minut, przyprawić solą i pieprzem do smaku. Ostudzić.


Ciasto wyrobić ponownie, podzielić na osiem części i wyrobić bułeczki. W środek  nałożyć farsz. Pozostawić do wyrośnięcia na kolejne 30 min.
Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na ok 15 min.



1 komentarz:

Twoja lista zakupów